27 maja 2013

New Connect nie reaguje na hossę

Dzisiaj mieliśmy na giełdzie wyjątkowo byczy dzień. Olbrzymia biała świeczka bez górnego knota na WIG20, oznacza całkowitą dominację kupujących. Małe i średnie spółki również pokazały swoją siłę. Wygląda na to, że GPW postanowiła w końcu równać do światowego szeregu. Oby tak dalej. Ku pamięci potomnych, postanowiłem uwiecznić wynik sesji screenem z serwisu stooq.pl:

23 maja 2013

Graal - analiza spółki

Spółka Graal zajmuje się produkcją przetworów rybnych, głównie konserw. Zadebiutowała na giełdzie w połowie hossy stulecia, w roku 2005. Dwa lata później, na szczycie hossy, była wyceniana na prawie 300 mln. Obecnie jej kapitalizacja jest trzykrotnie niższa.

20 maja 2013

Inwestorska pewność siebie

Pewność siebie, potrzebna w wielu dziedzinach życia, jeżeli jest zbyt silna, może wpędzić inwestora w spore kłopoty. Mówi się, że pycha poprzedza upadek. To samo dotyczy jazdy samochodem, walk bokserskich czy inwestowania na giełdzie. Powtarzające się sukcesy mogę upewnić nas w przekonaniu, że wiemy jak pokonać rynek i osłabić nasza czujność. Zwłaszcza w czasie długotrwałych wzrostów łatwo jest ulec przekonaniu, że jesteśmy super inwestorami i nic nas nie zaskoczy, a giełda będzie stałym, stabilnym, niewyczerpanym źródłem dochodu. Ponieważ od miesiąca na giełdzie jest coraz lepiej, chciałbym przestrzec przed taką właśnie, zbytnią pewnością siebie.

15 maja 2013

Groclin - analiza spółki

Groclin jest jedną z najdłużej notowanych spółek na giełdzie w Warszawie. Producent poszyć foteli samochodowych swoje najlepsze lata miał w latach 2003-2004, kiedy to jego kapitalizacja sięgała 800 milionów. Problemy zaczęły się, gdy złotówka zaczęła się umacniać i eksport stawał się coraz mniej opłacalny. W ciągu 5 lat przychody były pod ciągłą presją, a za każdego dolara, jaki spółka otrzymywała za sprzedane wyroby, mogła kupić coraz mniej złotówek. W roku 2008, Groclin nie mogący odzyskać rentowności, był wyceniany na kilkanaście milionów.

6 maja 2013

Co dalej z blogiem Dwa Miliony?

Już za chwileczkę, już za momencik, na moim blogu stuknie 100 tys. odsłon. Dużo to czy mało – w sumie trudno jest mi stwierdzić. Cieszy mnie na pewno coraz większa liczba odwiedzających. Myślę, że to dobry moment, aby zapytać czytelników, co należałoby zmienić w blogu, w jego wyglądzie i zawartości.

4 maja 2013

Opłacalność inwestowania w akcje

Zdarzyło się Wam usłyszeć pytanie, czy warto inwestować w akcje? Jaka była Wasza odpowiedź? Opłaca się, czy nie? Poświęcamy giełdzie swój czas i pieniądze, rozwijamy się, nabywamy doświadczenia i zyskujemy nowe umiejętności. Czytamy coraz lepiej wykresy, rozumiemy zawiłości komunikatów, poznajemy rytm giełdy. Oczywiście jest w tym trochę zabawy i rywalizacji, więc robimy to z przyjemnością. Ale czy to się tak naprawdę opłaca? Czy nasze zyski są wystarczające, aby pokryć koszty związane z zaangażowanym kapitałem, czasem, stresem?