13 września 2012

Ostatni pocisk FED wystrzelony - QE3

No to stało się. Mamy kolejną porcję drukowania dolarów. FED będzie drukował tak długo, jak będzie trzeba. 40 mld dolarów miesięcznie będzie pompowane w rynek, dopóki nie nastąpi znacząca poprawa na amerykańskim rynku pracy. Co to oznacza dla nas?

W krótszej perspektywie giełdy będą rosły. Nadwyżka gotówki w systemie będzie lokowana między innymi w akcjach. Niestety nie tylko tam. Podrożeją też surowce, paliwo i żywność. Spowoduje to wzrost inflacji i zmniejszy to szanse na obniżkę stóp procentowych w Polsce przez RPP. Wzrost cen żywności może też spowodować powtórkę Arabskiej Wiosny Ludów, z tym że w innych regionach świata i o większym nasileniu.

Amerykanie będą szczęśliwi, ale niestety kosztem innych krajów. Mogą to robić, bo dolar jest nadal walutą światową. I będzie jeszcze przez jakiś czas, bo Euro trzyma się kiepsko, a do chińskiego Yuana świat prędko się nie przekona.

Obecna runda Quantitative Easing nie jest ograniczona czasowo. Możliwe jest też zwiększenie jego skali. Wygląda na to, że trzeci i już raczej ostatni pocisk FED ma dużą skalę rażenia. Moim zdaniem zbyt dużą. Ten pocisk w końcu spadnie. A co się dzieje, gdy na ziemię upada coś dużego, wiemy z historii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz