4 kwietnia 2013

Czy na giełdzie występuje sezonowość

W komentarzu do jednego z poprzednich wpisów, czytelnik wspomniał o sezonowości indeksów małych i średnich spółek w ostatnich 3 latach. Wg niego, jesienią mają one tendencje do wzrostów. Postanowiłem sprawdzić, jak to wygląda w dłuższej perspektywie czasowej. Czy pora roku ma wpływ, na zachowanie naszej bananowej giełdy? Na warsztat postanowiłem wziąć indeksy sWIG80 i mWIG40. Zakres czasowy obejmuje okres od początku ich istnienia, czyli za kilkanaście lat.

Od momentu powstania GPW, mieliśmy kilka bess i hoss. Były kryzysy i okresy prosperity. Giełda przechodziła krótkotrwałe okresy załamania i euforii. Zbadanie możliwie długiego okresu powinno przynajmniej częściowo wyeliminować czynniki jednorazowe i dać obraz sezonowości indeksów małych i średnich spółek, lub jej braku. Generalnie, indeksy pięły się w górę. Oczywistym jest więc, że suma średnich zmian procentowych będzie dodatnia. Zmiana w danym miesiącu, powstała z prostego podzielenia wartości indeksu na koniec okresu, przez wartość na początku okresu i odjęciu jedynki. Wyniki dla poszczególnych miesięcy uśredniłem, otrzymując średnią zmianę za badany okres. Poniżej znajduje się tabelka z wynikami.


W okresie od grudnia do kwietnia, indeks małych spółek wzrastał średnio o ponad 2%. Indeks spółek średnich, w tych samych miesiącach spisywał się podobnie. Jedynie w miesiącu lutym średni wzrost jest poniżej 2%. Pozostałe miesiące, od maja do listopada, to okres marazmu na giełdach. Oba indeksy w tych miesiącach oscylowały wokół zera. Średnia z tych miesięcy w obu przypadkach jest minimalnie ujemna. Uwagę należy zwrócić na miesiąc maj. Jak widać, powiedzenie "sell in May and go away", zostało tutaj statystycznie potwierdzone.

Podsumowując - statystycznie najlepszym rozwiązaniem, byłoby kupno akcji małych i średnich spółek na początku grudnia i ich sprzedaż pod koniec kwietnia. Pozostałe 7 miesięcy najlepiej spędzić z dala od naszego grajdołka. Biorąc pod uwagę fakt, że właśnie zaczął się kwiecień, należałoby zacząć upłynniać akcje. Zanim jednak złożycie zlecenia sprzedaży, weźcie pod uwagę słynne powiedzenie, że na świecie są małe kłamstwa, duże kłamstwa i statystyka.


4 komentarze:

  1. Moim zdaniem sezonowość wystepuje najczęściej u progu długoletniej hossy ,zawsze rozpoczyna ją jakaś wojna ,chociaż większość inwestorów ją kończy w tym momencie (zabawę z giełda) i jest to dla nich gwóźdź do trumny , bo przecież jest źle,kryzys,wszystko mnie dołuje,te OFE no i zaraz będzie wojna.

    Kryzys z chińskiego to szansa.Kiedy jak nie teraz inwestować,lepsze momenty rzadko się zdarzają.

    Oczywiście giełda to ciązki,oj ciężki kawałek chleba.
    3% ogółu zarabia , 97% ogólnie traci ,więc gdy 97% sprzedaje ,to tylko 3 % kupuje i gdy 97% widzi źle,tylko 3% widzi dobrze .
    ponad 20 lat na giełdzie i prawie 20 lat w biznesie wiele nauczyło i jeszcze nauczy.

    Pablo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pablo co z tym Duonem? fundamentalnie wyglada swietnie! tlko co z tym PBG?

      Usuń
  2. Okres 3 lat jest chyba zbyt krótki dla takiej analizy. Ruchy cen na giełdzie są w znacznym stopniu (jeżeli nie całkowicie) losowe i jestem pewien, że wydłużenie czasu analizy spowodowałoby zanik sezonowości.

    Czy mógłbyś dodać do tabeli odchylenie standardowe? Obecnie dwa przykładowe ciągi (-1, -1, -1) (10, -9, -4) dają tę samą średnią. W przypadku pierwszego ciągu jestem skłonny mówić o jakiejś tendencji, jednak ciąg drugi nic nie mówi. Odchylenie standardowe pozwoliłoby je odróżnić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powyższe dane to średnia z całego okresu istnienia indeksów. sWIG80 - od 1995 roku (średnia z 18 lat), mWIG40 - od 1998 (średnia z 15 lat)

      Okres 3 lat, o którym wspominam w 1 akapicie, dotyczy opinii jednego z czytelników.

      Usuń