28 marca 2012

Formacja Froga

Jakiś czas temu, kiedy na świecie ludzie cieszyli się ze wzrostów a kryzys w Grecji zdawał się problemem lokalnym, spółka Petrolinvest wydała jeden ze swoich przełomowych komunikatów. Chodziło oczywiście o ropę, że już, teraz, zaraz tryśnie ropa i akcjonariusze spółki będą bogaci. Po bardzo dynamicznych wzrostach przyszło to co zwykle, czyli mniej dynamiczne, ale konsekwentne spadki. Inwestorzy uświadomili sobie (po raz kolejny), że informacja ze spółki miała niewiele wspólnego z rzeczywistością. Obserwując wklejony na forum Stockwatch wykres spółki z ostatnich dni, postanowiłem nieco go upiększyć, aby stał się bardziej wymowny. Nie wiedziałem wtedy, że przejdzie on do kanonów forum jako "formacja Froga":


Na naszej giełdzie dość często możemy obserwować powstawanie takich formacji. Raczej nie dlatego, że standardy informacyjne wyznaczone przez Petrolinvest zostały przejęte przez inne spółki. W najlepszym przypadku jest to wzrost spontaniczny, napędzany przez plotkę, która okazuje się być po prostu nieprawdą. Nie ma tu żadnej wyrafinowanej manipulacji, świadomego działania. Występuje po prostu przesadna, stadna reakcja inwestorów.

Niestety w wielu przypadkach jest to sztuczna "pompka" sponsorowana przez spółdzielnię skupioną wokół jakiegoś znanego inwestora, aby na wyższym poziomie "ubrać leszczy". Kurs akcji rośnie i rośnie. Kilkaset, bądź ponad tysiąc procent. Wydaje się to nie mieć końca. Po wielu dniach wzrostów kurs zaczyna spadać, jednak szybko odbija i znów rośnie na nowe szczyty. Schemat się powtarza. W końcu zaczyna się realizacja zysków przez podstawione osoby. Cena akcji spada bardziej niż zwykle. Pojawiają się więc chętni na kupno, bo "spadło od szczytu już sporo, a wcześniej zawsze odbijało". Im niżej spada, tym chętnych na zakup jest oczywiście coraz więcej. Co jakiś czas spółdzielnia podbija kurs sugerując powrót na szczyty, aby zachęcić kolejnych kupujących. Niestety formacja nadal się realizuje. Osoby "ubrane" w okazjonalnie (w ich mniemaniu) kupione akcje nie chcą się pogodzić ze stratą. Często dokupują po dalszym spadku aby uśrednić, licząc na odbicie i odrobienie strat. Trwa to długo, często wiele miesięcy. Z czasem kurs spada coraz wolniej, ale bez sztucznego popytu nie zacznie już rosnąć.

Sponsorami krótkoterminowych formacji Froga (nadużywam tego określenia z czysto narcystycznych pobudek) bywają też niestety profesjonalni redaktorzy. Wzrosty po publikacji artykułu w którymś z opiniotwórczych portali branżowych nie należą do rzadkości. O ile ciekawe artykuły są napisane rzetelnie i mają oparcie w faktach nie jest to nic złego. Wtedy formacja się nie realizuje, bo wzrosty mają uzasadnienie w fundamentach. Niestety zdarza się, że artykuły są dziennikarską plotką, stworzoną aby podbić kurs akcji spółki. Wtedy po krótkotrwałym wzroście następują spadki wyglądające niemal dokładnie tak, jak na powyższym wykresie kursu spółki OIL. TUTAJ można poczytać nieco więcej na ten temat.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz