3 lutego 2014

Dlaczego tam rośnie, a tu spada (i odwrotnie)

Inwestorzy często spoglądają poza swoje podwórko, aby móc wyczuć sentymenty rynkowe na całym świecie. Jak wiadomo (lub nie wiadomo), wszystko jest w ten czy inny sposób skorelowane i długotrwały rozjazd kierunków, w jakim podążają indeksy giełdowe w różnych krajach jest mało prawdopodobny. Zwłaszcza, gdy są to kraje w jakimś stopniu powiązane gospodarczo. Innymi słowy, w długim terminie GPW nie będzie spadać, podczas gdy reszta świata będzie rosła. To samo dotyczy sytuacji odwrotnej. Ponieważ od dwóch dni rośniemy wbrew indeksom w USA i Niemczech, postanowiłem pokazać, jak taka "anomalia" wygląda w szerszej perspektywie.

Na warsztat pójdą jedne z moich ulubionych indeksów - polski WIG i amerykański SPX. Zaznaczam, że Indeks amerykański mógłby być w powodzeniem zastąpiony niemieckim. Zaczniemy od perspektywy 5-letniej, czyli od początku hossy. Dzięki temu obronię moją tezę o długoterminowej korelacji tych indeksów giełdowych:



Jak widać, skala wzrostów od dna bessy jest zbliżona. Widać też, że bywały okresy, w których indeksy się rozjeżdżały. Nasz rósł silniej w początkowej fazie hossy, aby po bankructwie Grecji osłabnąć i dać się dogonić przez amerykańskiego brata.

Ciekawie robi się od końca listopada 2013 roku. WIG zaczyna spadać, podczas gdy SPX nadal rośnie. Dobrze to widać w perspektywie 3-miesięcznej:


Indeksy rozjeżdżają się do pierwszej dekady stycznia, następnie przez krótki okres idą podobnie (nie mówię o skali zmian, ale o kierunku). A obecnie, od 3 dni idą w kierunkach przeciwnych. Analitycy tłumaczą to radością ze zmniejszenia długu w wyniku częściowej likwidacji OFE, gorszymi wynikami z gospodarki USA itp. To wszystko rzeczywiście ma miejsce, ale nijak się ma do braku korelacji indeksów. Te, po prostu znów mkną ku sobie korygując wcześniejszy rozjazd. Jak widać, SPX może jeszcze pospadać kilka dni na przekór GPW i nie będzie to nic dziwnego. Indeksy po prostu znów dołączą do siebie na wykresie długoterminowym.

Dlaczego o tym piszę? Aby prognozować najbliższe wydarzenia na giełdzie? Nie. Kategoria tego wpisu to "Warsztat Inwestora". Piszę o tym dlatego, aby pokazać, że w dłuższym okresie GPW nie uda się rosnąć lub spadać na przekór giełdom krajów, z którymi jesteśmy pośrednio lub bezpośrednio powiązani gospodarczo. Mówię tu głównie o Niemczech i USA. W końcu jeden indeks pójcie śladem drugiego, niezależnie od sytuacji gospodarczej. Jak amerykanie zaczną bessę, to nic nam nie pomoże. Co najwyżej będziemy spadać nieco wolniej. Cudów nie ma. Hossa selektywna nie istnieje.

Oczywiście, można pokazać kilka przykładów większych rozjazdów na indeksach. Za przykład można wziąć indeks grecki, brazylijski czy turecki. Tam różnice w długim terminie będą o wiele większe niż na moim przykładzie. Ale jak pamiętacie, na początku wpisu zaznaczyłem, że długoterminowa korelacja dotyczy indeksów z krajów powiązanych gospodarczo. W przypadku naszej GPW, oprócz analizy polskiej gospodarki, należy więc też śledzić giełdy w Nowym Jorku i Frankfurcie. Jak wynika z obserwacji, pójdziemy w tym samym kierunku, co one.

6 komentarzy:

  1. dobry artykuł i ciekawe wnioski.
    jedno maciupkie zastrzeżenie, na końcu artykułu brakuje informacji ... jaki to kierunek !!!
    rozumiem, że kolega zapomniał napisać więc proszę o uzupełnienie.
    pirx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na dywagacje nt. kierunku zapraszam do postów z kategorii "analizy bieżące". Choćby dwa poprzednie wpisy :)
      Powyższy wpis należy traktować w kategoriach ogólnych.

      Usuń
  2. Mam pytanie, choć z innej beczki, do osoby zorientowanej w temacie :) Czy jest jakiś sensowny, darmowy program / arkusz kalkulacyjny wspomagający inwestowanie na giełdzie ? Może być prosty, chodzi głównie o wyliczanie zwrotu z inwestycji, może wspomaganie kontroli ryzyka. Jeśli jest, bardzo prosiłbym o źródło. Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja swój stworzyłem sam. Zmienia się cały czas dopasowując do moich potrzeb, Niestety, nie znam żadnego ogólnodostępnego programu.

      Usuń
    2. Tutaj znajdziesz co nieco:
      http://naparkiecie.pl/ftopic551.html

      Usuń
  3. To fakt, w miarę potrzeby można sobie zindywidualizować zakres szablonu. Póki co, znalazłem sobie coś takiego :
    http://www.powertrader.pl/pages/powertrader_free_edition
    zobaczę, może będzie w miarę czytelny w obsłudze. Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń