27 maja 2013

New Connect nie reaguje na hossę

Dzisiaj mieliśmy na giełdzie wyjątkowo byczy dzień. Olbrzymia biała świeczka bez górnego knota na WIG20, oznacza całkowitą dominację kupujących. Małe i średnie spółki również pokazały swoją siłę. Wygląda na to, że GPW postanowiła w końcu równać do światowego szeregu. Oby tak dalej. Ku pamięci potomnych, postanowiłem uwiecznić wynik sesji screenem z serwisu stooq.pl:


 
Byczemu obrazowi sesji, towarzyszyło osiągnięcie historycznych minimów przez indeks rynku New Connect. Wielu może zacząć zadawać sobie pytanie, dlaczego tak się dzieje? Oprócz faktu, że rynek ten zawiera w sobie niezliczoną ilość nieudolnie prowadzonych biznesów, firm widm, czy też po prostu pralni pieniędzy, są inne powody. Otóż na giełdzie, gdy zaczyna się hossa, zawsze jako pierwsze rosną spółki duże. W miarę upływu czasu do głosu dochodzą maluchy. Mikro spółki, jakich sporo na NC, będą rosły na końcu.

No dobra, może się ktoś zastanawiać. Ale dlaczego spadają? I to jeszcze osiągając historyczne minima? Odpowiedź jest prosta - spółki z NC spadają właśnie dlatego, że rynek główny rośnie. Inwestorzy "zawieszeni na hakach" na spółkach z New Connect, widząc "odjeżdżające pociągi" z rynku głównego GPW, tną straty i przenoszą kapitał tam, gdzie jest szansa na zarobek. Kiszenie się z akcjami, nawet dobrych spółek, którymi nikt nie handluje, podczas gdy wokół wszystko rośnie, to nieprzyjemne uczucie.

I ja to uczucie znam. Jak wiecie, nie unikam rynku New Connect i mam tam część środków. Ale póki co, kapitału na GPW nie przenoszę. Spółki na tym rynku mają to do siebie, że gdy przyjdzie ich czas, to w dwa dni potrafią wzrosnąć procentowo więcej, niż dobre spółki z GPW rosną przez rok. Co więcej uważam, że właśnie teraz, gdy niewierni akcjonariusze pozbywają się dobrych i tanich spółek z NC, można trafić niezłe okazje. Nie mówię tu o kupowaniu wydmuszek, drukarni akcji czy sprzedawców nierealnych marzeń. Mówię o tych nielicznych, zdrowych fundamentalnie, tanich spółkach. Wykorzystując zniecierpliwienie dotychczasowych akcjonariuszy, możne je kupić niewiarygodnie tanio. Ich czas nadejdzie. Może za tydzień, może za miesiąc, może jeszcze później.

NCIndeks, przy obecnej konstrukcji, prawdopodobnie nigdy nie osiągnie swoich maksimów. Ale to nie oznacza, że na niektórych spółkach nie da się sowicie zarobić. Spadki tego indeksu w ostatnich dniach, w kontekście wzrostów na GPW, moim zdaniem oznaczają, że podaż jest motywowana czynnikami spekulacyjnymi (poszukiwanie rosnących spółek na GPW). Nie mają one natomiast nic wspólnego z sytuacją w poszczególnych spółkach. A jak wiemy, "wielkie okazje inwestycyjne pojawiają się, gdy wspaniałe spółki są dotknięte przez niespodziewane okoliczności, które powodują przecenę akcji".

15 komentarzy:

  1. Witam, jakie spolki z NC masz na oku?
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tych bardziej popularnych, to niezmiennie interesują mnie Plasma, 11Bit czy od niedawna ponownie Fluid. Jest też kilka mniejszych z mikroskopijnymi obrotami. Ich nazw z wiadomych powodów nie będę wymieniać.

      Usuń
    2. Witam, jesli chodzi o spolke Fluid, to z tego co wyczytalem to jest na stracie, w ciagu dwoch lat akcje dosyc mocno spadly. Widzisz jakies symptomy poprawy wynikow? To jest firma rodzinna i nie wiem czy to dobrze, czy zle w obecnej sytuacji.
      pozdrawiam

      Usuń
    3. Tak, póki co ma straty. To jedna z tych spółek, w których kupuje się przyszłość. A konkretnie spodziewane przyszłe zyski z zastosowania ciekawych pomysłów/technologii. Bywa, bardzo często, że się nie uda (Aton-HT, Photon Energy), ale czasem się udaje (Ekoeksport, Medicalgorithmics).
      Zobaczymy co wyjdzie tutaj. Zwątpiłem w tą spółkę jakiś czas temu, gdy zaczęło brakować im kasy. Ale pozyskali inwestora i 10 mln gotówki, więc może coś z tego będzie.

      Usuń
    4. Dziekuje.
      A jesli chodzi o GPW to szukac spolek z Wig20 czy moze jakies "niedowartociowane" z mwig 40, lub swig80? Zastanawiam sie tez nad dewelopreka, a konkretnie JHM. Dzisiaj to byla niesamowita spekuja na deweloperce.
      pozdrawiam.

      Usuń
    5. Generalnie warto kupować tylko te niedowartościowane, co chyba jest normalne :) Gdziekolwiek je znajdziesz, w jakimkolwiek indeksie - kup i poczekaj, aż rynek je dostrzeże a hossa doprowadzi do przewartościowania :)

      Usuń
    6. Ok, czyli patrzec na wskazniki C/WK i C/Z ?

      Usuń
    7. Tutaj pisałem trochę o wybieraniu spółek:
      http://dwamiliony.blogspot.com/2012/10/ktore-akcje-warto-kupic.html

      Generalnie, to temat na dobrą książkę.

      Usuń
    8. Dzieki, zabieram sie za lekture.
      pozdrawiam

      Usuń
  2. Mnie wpadla w oko spolka ZWG, podobno jakies przejecia maja robic. Warto sie nia bardziej interesowac? jak na NC jest plynna.

    Ps. Szkoda ze Groclinu nie kupilem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do ZWG to przyznam, że nie znam spółki. Uciekła mi. Na dzień dzisiejszy, do minimów wzrosła ponad 10-krotnie, więc zapewne sporo dobrego jest już w cenie.
      Jedna rada - zanim kupisz, upewnij się, że jesteś w stanie o spółce powiedzieć więcej niż to, że "podobno jakieś przejęcia maja robić".
      Co do płynności, to fakt - lider NC.

      Usuń
    2. Dziekuje bardzo za dobra rade.

      Usuń
  3. a na scanmed multimedis patrzysz, ostatnio służba zdrowia w modzie jest

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patrzyłem jak byli po 2 zł. Nawet miałem jakiś czas... Wysiadłem z pociągu przed startem. Trudna dla mnie branża do ogarnięcia.

      Usuń
  4. Jeśli chodzi o spółki NC to mam odmienne zdanie. Znalazłem tylko jedmą spółkę o zdrowych fundamentach wycenianą godziwie, nawet nie okazyjnie. Reszta spółek zdrowych ma wyceny kosmicznie zawyżone.

    OdpowiedzUsuń