14 czerwca 2016

Brexit - okazja do zarobku

Rynki żyją już brytyjskim referendum. Wariują waluty, spadają giełdy, kapitał ucieka w bezpieczne aktywa. Jeszcze 9 dni do referendum, a my mamy już za sobą kilka dni przeceny. Jak wynika z sondaży, obóz eurosceptyków na wyspach rośnie w siłę. Dzieje się to pomimo, a może raczej wręcz z powodu masowej nagonki "światowych autorytetów" za pozostaniem UK w Unii. Wcześniej prawdopodobieństwo Brexitu było niewielkie, to i rynki w miarę spokojne. Sytuacja jednak się zmienia.

Nikt, absolutnie nikt nie wie, jak gospodarki państw UE i samej Wielkiej Brytanii zareagują na wyjście tego kraju z Unii. Nigdy wcześniej nie miało to miejsca i nad różnymi scenariuszami pracują już (zapewniam Was) sztaby ekspertów. Na pewno nie będzie tak strasznie, jak wmawiają Brytyjczykom urzędnicy z Brukseli. Ale jak będzie dokładnie, nie wie nikt. I dlatego giełdy wariują. Rośnie niepewność, rośnie ryzyko, więc kapitał ucieka. Inwestor giełdowy powinien się zastanawiać, jak ten fakt wykorzystać oraz kiedy i jaką zająć pozycję na rynku, aby na tym zamieszaniu zarobić.

Pierwszy scenariusz, jaki przychodzi mi do głowy, to "Buy on bad news" (w skrócie "B.o.b."). Jest to oczywiście odwrotność "Sell on good news" - czyli sprzedawania akcji w chwili, gdy wcześniej dyskontowana pozytywna plotka staje się faktem. W tym wypadku mamy plotkę negatywną (UK wychodzi z Unii). Rynek już to dyskontuje (spadki). Gdy Brytyjczycy zdecydują się wyskoczyć z Titanica, będzie to zmaterializowanie się tej złej informacji. Tego dnia będzie przynajmniej krótkoterminowy dołek. Oczywiście kupowanie po złych wiadomościach może zacząć się 2 dni wcześniej, albo 2 dni po referendum. Wszystko zależy od tego, jak bardzo rynek uwierzy w ten scenariusz i jak wielu inwestorów zdecyduje się dyskontować go odpowiednio wcześniej, albo poczekać z dyskontowaniem do jego urzeczywistnienia. Tak czy siak (lepiej siak) warto spróbować wstrzelić się w dołek. Okazja do szybkiego zarobku nie zdarza się ostatnio na GPW zbyt często.

Potem czekają nas tygodnie sporej zmienności na rynkach, czyli raju dla Day-traderów. Nowe teorie i informacje o sposobie wyjścia UE ze wspólnoty, wypowiedzi polityków, ekonomistów itp. - każde będzie uważnie słuchane, analizowane i będzie powodowało wzrosty/spadki. Ale to temat na wpis po referendum.

Ok, czyli Brexit = krótkotrwałe wzrosty dzięki Bob'owi. A co jeżeli Brexit umrze, podobnie jak jego starszy brat Grexit? Czy będzie odwrotnie, czyli spadki? Nie. Będą również wzrosty i to większe. Większe w skali i trwające dłużej. Uważam, że bez względu na wynik głosowania, na giełdach będą wzrosty, a dołek będzie w okolicach dnia samego referendum. Zniknie bowiem NIEPEWNOŚĆ. A to jej obawiają się rynki. Wszystko będzie już wiadome, zacznie się rozważanie scenariuszy wyjścia, przestawienia gospodarek itp. Uwaga rynków wróci do firm i ich wyników (jedne stracą, inne zyskają).

Wyżej opisane możliwości i przewidywania zakładają, że do samego referendum w sondażach będzie wygrywała opcja wyjścia z UE. Jeżeli raptem Brytyjczycy zapałają nieopisaną miłością do Brukseli i sondaże się zmienią, koncepcja kupowania w okolicach referendum legnie w gruzach, bo rynek będzie rósł wraz ze wzrostem słupków poparcia dla opcji "Zostajemy".

25 komentarzy:

  1. Nie będzie żadnego Brexitu. Będzie tak jak ostatnio w Austrii, pocztą dojdzie "tyle głosów ile trzeba +100tys.", żeby wygrała opcja pro-unijna. I tyle.

    OdpowiedzUsuń
  2. No ja też się boję fałszerstw. Zbyt wielu ważnych urzędników ucierpi na Brexicie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Tysiące urzędników ssie kasę z Unii w każdym kraju.

      Usuń
  4. A jaki scenariusz jest dla zlota w przypadku pozostania Brytyjczyków w UE? Bo w przeciwnym razie Fed nie podniesie stop, co zapowiedziała Yellen, bo zmienia się warunki ekonomiczne. A co w razie pozostania?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozostanie w UE = w pierwszej fazie cofnięcie ruchów na rynkach rozpoczętych po zmianie sondaży na pro-exit. Czyli osłabienie aktywów bezpiecznych. Potem szara normalność.

      Usuń
  5. Na szczęście nic nie wskazuje na to, żeby Brytyjczycy mieli pożegnać się z UE. Oby!

    OdpowiedzUsuń
  6. Frogu to jest piękne zdanie :
    ...Nikt, absolutnie nikt nie wie, jak gospodarki państw UE i samej Wielkiej Brytanii zareagują na wyjście tego kraju z Unii....

    to sie odnosi do hossy,bessy,stóp procentowych,inflacji,pkb ,wariactw polityków itp. nie ma znaczenia !!!!,bbbboooooooo tylko debil wierzy że to można przewidzieć i na tym zarobić.

    Właśnie wracam na rynek i nie interesuje mnie brex-szit i inne gówna ,inwestuję jeżeli coś widzę poniżej wartości ,tym bardziej gdy rynek trzęsie gaciami

    i nie wiem czy stracę czy zarobię (na papierze w krótkim terminie) ,ale nie interesuje mnie to , bo morda misie jarzy jak kupuje coś za 30-50% wartości 100 ,Ukłony

    Pablo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pablo, dzisiaj można to samo kupić za 25%-40% wartości. Rynek jest nieprzewidywalny. Powodzenia życzę, ale ja w początek hossy, bez wcześniejszego przeczyszczenia na SPX nie wierzę.

      Usuń
  7. UWAGA !!!
    PROMOCJA !!!
    Brexit = WTC ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak widać. Można było zarobić po kilkanaście % na spółkach z WIG20 w kilka minut.
      Tylko w dłuższym terminie, WTC rozpoczęło bessę. Ciekawe, jak będzie w tym wypadku.

      Usuń
  8. Frogu coś Ci się pomyliło atak na WTC w 2001 był idealnym momentem do inwestowania (silna hossa do 2007), i podobne były komentarze : "świat się zmieni" "już nie będzie tak jak było" "tragedia" "wojna" itp.

    Brex-szit to wymysł mediów,polityków i wtajemniczonych , szkoda że nie zrobili paniki jak Czechosłowacja się dzieliła ,bo to był początek rozpadu i końca obu tych Państw "śmiech sarkastyczny" ;)

    Pamiętam ,jak pisano w 2001 po WTC o amazon.com ,koniec firmy ,świat/kraje bedą zamykać granice ,a to jest kaplica dla internetowego amazona,bankructwo amazona bardzo realne ..... i co ?: z 6 $ do 700$ dzisiaj

    nie słuchajcie mediów,nie czytajcie giełdowych gazet/portali,nie kupujcie w IPO ,nie słuchajcie prezesów jeżeli wypuszczają nowe akcje,szczególnie w IPO

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hossa zaczęła się na dobre w roku 2003, nie w 2001.

      Usuń
  9. I skończyła w 2008 r. Czyli po 7 latach. Wtedy też mieliśmy dołek i odbicie. Zobaczcie, że znowu minęło 7 lat i znowu jest takie przesilenie. Widać cykl 7 letni na rynkach. Jednak teraz świeżo po Brexicie bałbym się podejmować jakieś decyzje. Za duża zmienność.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak chcesz obliczać cykle, to patrz na odległości od szczytów/dołków.
      Szczyty były 2000 i potem 2007. Dołki 2002-2009. 7 lat różnicy, zgoda.
      Patrząc przez analogię, to właśnie powinniśmy mieć dołek po 2 latach spadków. Tymczasem WIG spada dopiero rok i skala tych spadków wygląda raczej na korektę niż bessę. O DAX i SPX już nie wspominam, bo po prostu konsolidują się przy szczytach.

      Usuń
  10. No i mamy wyniki Brexitu. Teraz pytanie- waluty będą tak szaleć do momentu wyjścia Brytyjczyków z UE czy niedługo się ustabilizują? W końcu jeszcze trochę czasu zostało do ich wyjścia...2 lata?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gra pod Grexit trwała długo. Pod Brexit też trochę potrwa. Uspokoi się, po ratyfikowaniu wyjścia przez parlament UK i po ustaleniu ogólnych ram wyjścia. Do tego czasu będzie bujało, zwłaszcza na walutach.

      Usuń
  11. Witam, czytam Pana bloga od ponad trzech lat i bardzo sobie ceniłem dzielenie się analizami wybranych przez Froga spółek:) Wiem, że pisałeś o zaprzestaniu typowania spółek ale jeśli możesz to przemyśl to jeszcze raz. Z mojej strony mogę napisać, że mocno akumuluje w ostatnich tygodnia spółkę Integer poniżej ceny 30zł. Bardzo będę wdzięczny za rzut okiem na tą firmę i jakaś krótką analizę albo chociaż w jednym zdaniu czy byłaby w kręgu twoich zainteresowań inwestycyjnych. Wierny słuchacz, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem ciekaw czy nadal będzie Pan prowadził bloga?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybory życiowe sprawiły, że musiałem się zdecydować - albo praca albo giełda. W obecnej sytuacji, jako że doba ma tylko 24h, nie jestem w stanie zajmować się tym i tym. Dopóki nic się nie zmieni, blogować będę bardzo rzadko.

      Usuń
  13. To nie da się zarabiać i żyć wyłącznie z inwestowania na giełdzie?

    OdpowiedzUsuń
  14. i co Frogu Brexi-szit idealnie dołek ,tak jak sądziłem
    Pablo

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie dziwię się Brytyjczykom, że chcą zmian i wyjścia z Unii, np, ze względu na ogromny napływ obcokrajowców i zajmowanie przez nich stanowisk pracy. Kursy walut i inne będą sie ciągle wahać ale w końcu wszystko wróci do normy. Poczekamy zobaczymy :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zawsze musi się coś dziać na świecie. Tak było jest i będzie. Możliwe, że wpłynie to na pracę i zarobki dla obcokrajowców ale wszystko się okaże z czasem. Jedni zyskają na Brexicie a drudzy stracą

    OdpowiedzUsuń