21 października 2013

Kupować, czy czekać na korektę

Ostatnio na giełdzie wszystko pięknie rośnie. Mówiąc językiem inwestorów, "pociągi odjeżdżają" jeden za drugim. Wielu zostaje na peronie z dylematem, czy kupować cokolwiek, czy czekać na korektę. Jak wiemy, w czasie hossy oczekiwanie na niższe ceny bywa zgubne. Z drugiej strony, kupno na lokalnej górce tuż przed falą korekcyjną, może spowodować u inwestora uszczerbek w psychice. W dłuższej perspektywie nie będzie to prawdopodobnie miało znaczenia (pod warunkiem trwania hossy), ale obciążenie psychiczne może doprowadzić do całego szeregu nieodpowiednich decyzji w krótkim terminie.

Dlaczego o tym piszę? Otóż postanowiłem niedawno zakończyć przygodę z pewną spółką. Teraz zastanawiam się nad możliwym wykorzystaniem uwolnionej gotówki. Spojrzałem na wykresy oraz na wyceny spółek. Krótkoterminowo wydaje się, że jesteśmy wykupieni. SWIG80 wszedł dziś w fazę hiperboliczną, dziś dodatkowo otwierając się z luką. To rodzi coraz większe ryzyko korekty. Czy w związku z tym lepiej, abym poczekał aż ta nastąpi i kupił upatrzone walory nieco taniej, czy zamknąć oczy na krótkoterminowe wahania i śmiało kupować?

Nie ukrywam, że decyzję już podjąłem. Poczekam, gotówka mnie nie parzy, a 75% kapitału i tak mam w akcjach. Słusznie czy nie - dowiem sią za jakiś czas. Mój instynkt, któremu powoli zaczynam ufać coraz bardziej, podpowiada mi, aby nie kwapić się w tej chwili z otwieraniem nowych pozycji. Ekspozycję na akcje mam, a trochę gotówki warto mieć, gdy indeksy zaczynają rosnąć w coraz szybszym tempie. Przekonanie o dalszych wzrostach dawno nie było tak powszechne. Uważam więc, że 25% kapitału w gotówce, to odpowiedni wariant w obecnej sytuacji na rynku.

A w co go zainwestuję? Na tą chwilę nie wiem. Jest kilkanaście interesujących walorów, które obserwuję, ale jakoś żaden mnie w tej chwili nie przekonuje. Może już czas wybrać się na przegląd rynku i stracić kilka godzin na wyszukanie nowych okazji na dalszą część hossy?

14 komentarzy:

  1. Ja bym poczekał :-) Ostatnie badanie SII pokazujące rekordowy udział byków wśród inwestorów może zwiastować korektę co dobrze się wpisuje w mocno już wykupiony rynek szczególnie na indeksach poza WIG20,30.
    Może i będzie rosło ale jak na chwilę obecną za dużo trochę optymizmu na rynku :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiem. Wielu sądzi, że będzie rosło, więc sprytniejsi widzą w tym powód do spadków, co... póki co powoduje kontynuację wzrostów :)

      Usuń
  2. jak rozumiem spolke z ktora skonczyles przygode to nie groclin?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Groclin to ciekawa spółka, po sporych wzrostach, ale nadal z potencjałem. Jest tu pod co inwestować. Tyle...

      Usuń
    2. Witam, pewnie sprzedałeś Fluid.
      Ja trzymam tę spółkę nadal- ma potencjał do wzrostów, bo produkt, który oferuje jest na chwilę obecną unikatowy.

      Niestety ostatnie spekulacyjne ruchy na walorze odstraszają do inwestycji.

      Usuń
    3. Nie chcę się bawić w zgadywanie co kupiłem czy sprzedałem. Wpis był o fakcie posiadania gotówki w obecnej sytuacji giełdowej.
      O swoich inwestycjach publicznie nie informuję, jedynie daję znać, czy posiadam jakąś spółkę w momencie, gdy zdarzy mi się o niej pisać na blogu.

      Usuń
  3. to jest tzw. ostatnia fala hosssy przed grubszą korektą i te zwyżki nie potrwają dłuzej jak 4-6 tygodni , ale za rok znowu bedzie tanio :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdecydowanie poczekałabym z kupnem - mam wrażenie, że jednak w przyszłości wcale nie będzie tak pięknie i będzie można stracić jeśli teraz się zainwestuje.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przyznam, że nie jestem w chwili obecnej przekonany do zakupu żadnej nowej spółki, nawet podczas korekty. Wobec tego, najpoważniej rozważaną opcją jest dokupienie spółek już posiadanych.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja się dziś zapakowałem i nie narzekam, dolar w dół złotówka się umacnia, jesteśmy większym importerem niż eksporterem, wszystko wskazuje że powinno być lepiej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i właśnie to mi nakazuje ostrożność. To, że wszystko dookoła mówi "kupuj".

      Usuń
  7. https://www.facebook.com/photo.php?fbid=605820949428281&set=a.220761851267528.66152.216741248336255&type=1&theater

    Jak myślicie - gdzie jesteśmy? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Inwestujący są w euforii, ale "ulica" jest nadal sceptyczna co giełdy.
      Korekta będzie, bo być musi. Ale czy oznacza to zaraz koniec hossy?
      Moim zdaniem, dopóki nie ma podwyżek stóp procentowych, trend długoterminowy się nie odwróci.

      Usuń
  8. Tyle gotówki na naszym globusie świat jeszcze nie widział ,to będzie hossa pieniądza .

    a gdzie jesteśmy ,nie wiem i nikt tego nie wie ,korekta teraz czy wyżej ...? ,a już na poszczególnych spółkach ...-zapomnij - RULETKA .

    http://stooq.pl/q/?s=c_&c=10y&t=l&a=lg&b=1

    Pablo

    OdpowiedzUsuń